Światowe Dni Młodzieży już za chwilę, przygotowania idą pełna parą. Wojsko i organizatorzy robią co mogą. Jechałem tam wczoraj i widać że wszystko jest dopinane na przysłowiowy ostatni guzik. Do tej pory wydawało się że jedyne co może zagrozić to jakieś ulewne deszcze które zamieniły by te tereny w błoto.
Po tym co w nocy stało się w Nicei, gdzie zginęło dotychczas 84 osoby a dziesiątki zostało rannych wszystko nie wygląda już tak wesoło. Służby maja nie lada orzech do zgryzienia. Wszystkiemu muszą przyjrzeć się ponownie i podjąć nowe decyzje odnośnie zabezpieczeń. Mimo zapewnień że jest bezpiecznie nie ma co popadać w euforię. W obecnych czasach zagrożenie jest duże tym bardziej gdy sprawa dotyczy tak dużej imprezy odbywającej się w kilku miastach Polski w tak krótkim czasie.
Oficjalnych zgłoszeń na ŚDM było 560000 a teraz podobno zmalało do 360000. Myślę że po ostatnich zamachach ta liczba może zmaleć jeszcze bardziej i wcale bym się temu nie dziwił.
Właśnie mówią w TV że Polska jest bezpieczna bo nie jest atrakcyjna dla terrorystów. Trochę mnie to śmieszy, oby ten pan miał rację!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz